ecce monstrum biforme vorat omnes quos labirinthus implicat: infernum hic notat
sobota, 31 grudnia 2011
CZAS MROKU...
Czas ma barwę szarą i postać ptaka o przejrzystym ciele: jedno muśnięcie skrzydeł i zaczyna się zmierzch... W mroku wszystkie myśli są wyraziste, szybkie i nadciągają nie wiadomo skąd, przecież nie z głowy, skoro ta sama głowa w dzień ledwo wiąże myśl z myślą w jako taką zależność, w porządek, który pozwala wykonywać proste ruchy: zmywanie, pranie, gotowanie, te wszystkie rzeczy przylegające do rzeczywistości jak mokra koszula do pleców.