ecce monstrum biforme vorat omnes quos labirinthus implicat: infernum hic notat

środa, 28 grudnia 2011

PO ŚWIĘTACH...

(3 LATA TEMU)

Święta, święta i po świętach.
A jednak pojechał do swoich krewnych.
Z uwagi na następujący po nich weekend
został tam trochę dłużej; szkoda, że nie na zawsze... ;)
A że niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy,
to dzisiaj już wrócił, chcąc się widzieć z dziećmi.
Mimo niechęci, pozwoliłam im pójść do niego,
tym bardziej, że skusił je prezentami.
Co prawda, tuż przed świętami zabrałam
z naszego dotychczasowego mieszkania
choinkę i wszelkie ozdoby świąteczne,
ale na niewiele mi się to zdało...
Pod jego nieobecność zauważyłam,
że i tak skombinował sobie nową,
a i całe mieszkanie świątecznie ustroił.
Trudno, mam tylko nadzieję, że przynajmniej
uda mi się skutecznie przekonać dzieciaki,
by w przyszły weekend zostały w domu.
Nie chcę, żeby gdziekolwiek z nim jechały.