ecce monstrum biforme vorat omnes quos labirinthus implicat: infernum hic notat

sobota, 28 września 2013

SCHIZOPIRAMIDA...



"...moja psychika nagle zaczęła domagać się
tego wszystkiego, czego zabrakło jej kiedyś
do zbudowania podstawy mojej osobowości.
A że fundament ten był przez to słaby,
to nie utrzymał nowo powstających pięter
i wszystko zaczęło się trząść i walić.
Całe moje dotychczasowe życie, w szybkim
tempie legło w gruzach..."

                      (ze zwierzeń pacjentki borderline)


"Choćby w moim życiu wokół wszystko się sypało,
bezpieczeństwo się waliło i generalnie upadek i chaos
- umiem na gruzach dotychczasowych nadziei jeszcze czuć się
szczęśliwa, bo jesteś Ty.
Nie istnieją słowa, którymi mogłabym oddać, ile przy Tobie czuję

bezpieczeństwa, spokoju, akceptacji, miłości, dobra, ciepła.
I sama nie wiem, czy odczuwam to, co przepełnia mnie po brzegi
- dla Ciebie, czy odczuwam to, co przepełnia Cię po brzegi
- dla mnie. A może to jest to samo ? I ta świadomość,
ta nadzieja, jest najpiękniejsza."
                               (Sabina J.do Piotra T., 10 września 2008)


W jej osobowości najbardziej naruszone są obszary strukturalne.
W obrazie „ja” dominuje cecha odseparowania, depersonalizacji,
odrealnienia, dysocjacji. Jej uwewnętrznione obiekty z wcześniejszych
doświadczeń i relacji są chaotyczne, bezładnie pomieszane.
Mechanizmy, które zwykle koordynują kontrolę napięć, zaspakajanie
potrzeb oraz regulują procesy poznawczo-emocjonalne, są u niej nieobecne.
Uwidacznia się to rozpadem i dezintegracją w formie epizodów psychotycznych.
Mimo, iż w przestrzeni interpersonalnej jest skryta, preferując odosobnienie,
w ekspresji i zewnętrznym postrzeganiu, jawi się jako ekscentryczna ze względu
na swoje dziwaczne manieryzmy w komunikacji i zachowaniu.
W stylu poznawczym jest autystyczna, z silną skłonnością do zacierania
granic między rzeczywistością a fantazjami.
Doświadczając rozpadu struktury psychicznej i dezintegracji procesów poznawczych,
nie uświadamia sobie swojej sytuacji wobec szeroko pojętej rzeczywistości,
zwłaszcza społecznej. Nie przeżywa konsekwencji, które zdrowy i krytycznie
oceniający realia człowiek przeżywałby z wielką intensywnością.
                                                                                                (ŚCIEŻKI SCHIZOTYPII)

>>>