ecce monstrum biforme vorat omnes quos labirinthus implicat: infernum hic notat

czwartek, 12 grudnia 2013

COINCIDENTIA OPPOSITIORUM...

(3 LATA TEMU)

Wczoraj wieczorem ten skończony (prawie ;)
świr znów przysłał mi SMS-a, który strasznie mnie...
wkurzył, ale  i... rozśmieszył... jednocześnie:


ZAWSZE ASEKSUALNA
PRZEINTELEKTUALIZOWANA
WYBIERAJACA SAMOTNOSC
EMOCJONALNIE NIEDOSTEPNA
SAMOWYSTARCZALNA?

A TU JAKIES MARZENIA...

O WLASNYM DOMU
O WLASNEJ RODZINIE
O BLISKIEJ OSOBIE
O MILOSCI...
KOCHAC I BYC KOCHANA - DIL?

coincidentia oppositiorum

Kiedys pomoglem Ci odnalezc SIEBIE.
Rozpoznalas SIEBIE na nowo.
Broniac sie przed trudami zycia,
probowalas zaczarowac przykry swiat.
Choc odmieniony, wcale nie okazal sie
latwiejszy do zniesienia...
Trudno jest wrocic ze swiata fikcji...
To cos takiego, co zostaje w Tobie na zawsze...


Naprawdę, czasem poważnie się zastanawiam...,
co też ten oszołom pije lub ćpa, że mi takie...
herezje przysyła... Wiem, powtarzam się... ;)
Ale nie daje mi to spokoju... Czasami... ;)
Okazało się, że Magdę też wczoraj... ponękał,
bo przysłał jej coś..., hmmm... takiego:


JAK TAM TWOJA INTEGRACJA Z DRZEWAMI?
NIE WSZYSTKO W ZYCIU MOZESZ ZDOBYC TAK,
JAK SWOJE PRAWO JAZDY...
DO ZOBACZENIA!


Cóż, jeśli idzie o to pierwsze...,
to zwykle życzyła tego sobie, mnie,
a w lipcu 2008 nawet... mojemu Piotrowi. ;)
Przecież każdy lubi... przytulać się do... drzewek. :)
Jeśli idzie o to drugie, to już... stare dzieje,
a poza tym... tajemnica, więc nie powiem więcej... ;)
Ciekawam też, skąd on wie, że Magda będzie mi robić
za moralne wsparcie na rozprawie... i ją tam zobaczy...
To już całkiem niedługo... Jeszcze tylko parę dni...
I być może... będę już wolna..., bo to będzie...
ostatnia, mam nadzieję, rozprawa rozwodowa,
na której mamy być... w końcu... przesłuchani.
Więc może i wyrok zapadnie, fajnie by było... ;)
Muszę się przygotować i zaopatrzyć w Walerianę... ;)
Zwłaszcza, że to będzie nie jedyna wizyta w sądzie
w tym miesiącu, bo przecież jeszcze przed świętami
będziemy miały z mamą rozprawę z racji skargi tego
świra na czynność komornika - chodzi o eksmisję.
Zaraz po świętach następna - w sprawie o znęcanie;
właśnie co przyszło zawiadomienie o terminie.
Nie wspomniałam jeszcze, że biegli z Krakowa

wreszcie przysłali do brzeskiego sądu (na początku
miesiąca) tę... swoją nieszczęsną, cholerną... opinię.
Nie podoba mi się ona, nawet bardzo, naprawdę...
Aż nie chce mi się o tym gadać i denerwować się...
Ale... z drugiej strony..., mam też... świadomość,
że przecież mogło być... o wiele gorzej, niestety...
Dobrze więc się stało, że w porę dołączyliśmy
do tych akt ekspertyzę... pani Grażynki... Tak.
W przeciwnym razie..., hmm..., kto wie... co by było.
Czy panie z Instytutu Ekspertyz Sądowych byłyby,
w... pewnych kwestiach, równie... powściągliwe.
A tak... przynajmniej mówią... jednym głosem,

unikając, che che... coincidentia oppositiorum. ;)