ecce monstrum biforme vorat omnes quos labirinthus implicat: infernum hic notat

poniedziałek, 6 maja 2013

TYLKO TYLE...

(3 LATA TEMU)

Dzisiaj chciałam króciutko,  tylko... tyle,
że po ostatnim spotkaniu tego oszołoma
z Lenką, mieliśmy od niego święty spokój
przez cały długi weekend i dopiero dziś
popołudniem znów się u nas pojawił...
Na szczęście... byliśmy w domu...
i mógł sobie... dzwonić do drzwi,
a nawet pukać w okienko... do woli... ;)
Co prawda, Lenka nieopatrznie podeszła
do szybki obok drzwi, ale udało mi się ją
w miarę szybko i... bezboleśnie stamtąd
ewakuować - niestety czasem zapomina,
że nie lubię jak widuje się z ojcem...
Myślę jednak, że potrzeba tylko... czasu. ;)
Przynajmniej Janek jest w tym bardziej...
zdyscyplinowany i w zasadzie od swoich
urodzin nie zamienił z tym świrem więcej
słów, niż tylko ciche "cześć" i to wyłącznie wtedy,
kiedy nas zaskakiwał na naszym podwórku... ;)
Więc kiedy zabrałam dziś zza szybki Lenkę,
ten oszołom zaczął natrętnie upominać się
o Janka, ale wtedy do akcji wkroczył mój szwagier
Tom, który jest bardzo... przykładnym uczniem
mojej mamusi i w lot łapie jej... czułe słówka... ;)
Dlatego też, kiedy stęskniony tatuś, che che...,
robił małe stuku-puku w naszą szybkę...,
pojętny zięciuniu mojej mamusi... energicznie
otworzył drzwi i powiedział temu świrowi to...
co miał... do powiedzenia...   >>>
Tylko... tyle i aż... tyle... ;)