(3 LATA TEMU)
Byłam...
Na posterunku Policji wyżaliłam się dzielnicowemu.
Powiedziałam mu, jakiego podłego mam męża,
o jego przemocy i... od ręki założył mi tzw. niebieską kartę.
Świetnie. Lepiej być nie mogło.
Zawsze to jakiś dowód. Mocna ...karta w Sądzie.